skip to main
|
skip to sidebar
What is yet to come
poniedziałek, 4 lutego 2008
warszawski jet lag
[11.07, angkor wat, 18 sekund przed wschodem słońca]
..when the night becomes the day and the borders blur to create ephemeral continuum...
..gdy noc staje się dniem i granice rozmywają się, tworząc efemeryczne continuum...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
words will not tell it all
lose yourself fm
all that could have been
▼
2008
(22)
►
czerwca
(3)
►
marca
(2)
▼
lutego
(7)
8766*24*60*60
na autopilocie
jak ty wyglądasz?! w ogólnym zarysie
front atmosferyczny
warszawski jet lag
nigdy organista tak pięknie nie zagra
re: lokacje
►
stycznia
(10)
►
2007
(144)
►
listopada
(1)
►
października
(9)
►
września
(11)
►
sierpnia
(3)
►
lipca
(14)
►
czerwca
(14)
►
maja
(23)
►
kwietnia
(30)
►
marca
(30)
►
lutego
(9)
all we could have done
boska regina
jak ktoś woli językiem obrazkowym
a po mroźnej zimie nadchodzi flora wiosenna
seoul kidd
raphi en coree
andy ssi
zwierzaki buby
klamerkowanie
codzienna frustracja
bartek niepochmurny
count me in
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz