środa, 8 sierpnia 2007

==pit stop==

równo 14 dni w Polsce. odespanie, odreagowanie i odchorowanie ciężkostrawnej kuchni europejskiej (3 dzień a jak mi się za ryżykiem zatęskniło..)

trochę symbolicznie oddzielam linią dotychczas od wkrótce:
_____________________________________________________________________

ale wrócę do przeżyć wcześniejszych, będą obrazki, zdjęcia i opowieści. wyrywkowe, bo słów na tyle wystarczy. lecz będą też gorączkowe przygotowania, a za tydzień już przenosiny do chłodnej danii.

obsługa techniczna pit-stopu będzie musiała się solidnie sprężyć.

Brak komentarzy: