podsumowanie wyprawy na plantacje zielonej herbaty. 16 godzin w rzężącym autokarze i 60 minut wynajdywania krzaków we wszechogarniającym tłumie.
ale przynajmniej przeczytaliśmy po 1 książce na kark, obejrzeliśmy 2 filmy o samurajach, naciągneliśmy biuro podróży na 3,5 godziny dodatkowej darmowej jazdy po autostradzie (w zamian za 6 korków i zrezygnowanie ze wszystkich pozostałych atrakcji).
[galeryja]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz